"...W barze beznadziejna. Zamiast tej pięknej divy o idealnych proporcjach został chudy rudzielec z felernym makijażem, w kiepskiej halce i butelką piwa w dłoni. I jeszcze niedopałek, jednorazowa popielniczka, te, pożal się Boże, małe tajemnice... "
to moje.
tyle się zmienia, a wciąż za mało.
można być sobą za bardzo i za długo?
2011
sobota, 11 sierpnia 2012
piątek, 20 lipca 2012
głośno myślę
Sezonowość uczuć. Dotarło to do mnie w tak brutalny sposób, ze aż sama się sobie dziwię, że znoszę to tak dobrze. Może gdzieś w podświadomości zawsze to czułam? 99 procent rzeczy w życiu przemija szybciej niż bym tego chciała, ale na tyle wolno, żebym się do nich za bardzo przyzwyczaiła. Może mi łatwiej, bo wiem, że zawsze jest ten pozostały jeden procent? Dopuściłam się kiedyś tego, że zniknął, ale mam to za sobą. Teraz jest. Jest i będzie.
"The more you care, the more you have lose"? A nie przypadkiem: im więcej straciłaś, tym mniej się przejmujesz?
... tak tylko głośno myślę
zdjęcie na potrzeby wizażystki Kasi
fot: Dawid Markiewicz
mało ambitne, ale pasuje jak najbardziej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)