Pytania kierujcie tutaj:

PYTANIA KIERUJCIE TUTAJ: FORMPRING

wtorek, 3 czerwca 2014

Aloha z zaświatów.

   Według niektórych się wypaliłam [to po części racja], inni przestali o mnie pamiętać po tym jak się wyprowadziłam i plotki na wsi trafił szlag, są też tacy, którzy wysunęli śmiałe wnioski i stwierdzili, że nie poszłam na studia dzienne i nie wiem co ze sobą zrobić i zamknęłam się na świat. Tych ostatnich pozdrawiam mega szczególnie środkowym palcem lewej stopy.
   Żyję, mam się dobrze, nawet lepiej, a Wrocław mnie pochłonął i dlatego też pojawiam się wszędzie raz na ruski rok. Zostałam kobietą pracującą, a poza tym prowadzę dostojne życie żony, a właściwie bardziej męża, bo co to za żona, która na samą myśl o myciu naczyń czuje się chora. Za to mój 'mąż' w roli żony sprawdza się wyśmienicie. A co do tego wypalenia to tylko internetowo, bo tak poza tym to ilość rzeczy, które chciałabym robić jest w dalszym ciągu trzykrotnie większa od ilości, która jest możliwa do wykonania w wolnym czasie, ale do końca życia się wyrobię :)
   Znajoma przypomniała mi, że faktycznie kiedyś lubiłam tutaj pisać i postanowiłam wrócić i z tej okazji skasować prawie wszystkie stare posty :D Bo tak. A jako, że ta sama znajoma urządza w ten weekend targi w Warszawie, to wysyłam was z misją stawienia się w moim imieniu. Wszystkich!


   Kupcie jakieś fajne rzeczy, a ja w tym czasie będę robić relację z TattooFestu w Krakowie, o ile siły mi na to pozwolą. I może będę częściej pisać :)
   A tutaj kilka ostatnich zdjęć, fotografowała Olga Andrzejak


 Nie mogę patrzeć na tą pomiętą bluzkę, ale podczas tej sesji zrobiłyśmy AŻ 5 zdjęć, 
a potem uciekałyśmy przed burzą




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz